PURE Unscented Tallow Balm

Zamówiłam drugi słoiczek.
Jak widać na zdjęciu, wylizany do zera.
Niestety na temat skuteczności się nie wypowiem, gdyż zeżarł go mój pies. Potwierdza to jednak stuprocentowy, naturalny skład, bo mój pies byle czego nie zje, a skoro uciekł się do kradzieży znaczy,że musiało być warto.
Poleciła mi go siostra, która zmagała się z niemogacą dać się zdiagnozować dermatozą. Maści sterydowe tylko pogorszyły jej stan. Ten krem z bardzo krótkim czasie wyleczył skórę .

Nie bójcie się zapachu! W ogóle nie kojarzy mi się "odzwierzęco", jest po prostu taki neutralny, nawet mi sie podoba :) Krem jest dość tłusty ale nie zapycha, a tego bardzo się obawiałam. Genialnie nawilża! Nie tylko na chwilę. Przed aplikacją trzeba rozetrzeć go w palcach, bo inaczej ciężko go rozprowadzić.

Kupiłam łój, ponieważ wiele osób w Internecie go polecało. Obawiałam się jaki wpływ będzie miał na mój trądzik na brodzie, jednak zaryzykowałam i opłaciło się! Już po pierwszych dniach aktywne wypryski się uspokoiły, a ranki po starych wyblakły. Ponadto, poprzednie kosmetyki bardzo wysuszyły mi inne części twarzy, gdzie skóra wręcz się łuszczyła, ale łój pięknie je nawilżył. W końcu moja cera jest jednolita! Byłam u kilku dermatologów, przepisywali różne maści, jedna dermatolog nawet stwierdziła, że jedynym rozwiązaniem będzie terapia retoinidami, czego nie chciałam w ogóle brać pod uwagę. Cieszę się, że się uparłam na znalezienie naturalnego rozwiązania — udało się!

Polecam łój wszystkim, którzy również zmagają się z takim trądzikiem hormonalnym na brodzie. Dodatkowo suplementacja witaminy B2 oraz dbanie o jelita (probiotyki, zdrowa dieta) mogą wiele zdziałać! Nie trzeba od razu zgadzać się na drastyczne rozwiązania dermatologów 🙂

Super dla wszystkich z egzemą i wszelkimi alergiamii. Dobrze nawilża.
Produkt który nie pogłębia problemu, nie wysusza, dzięki czemu skóra nie pęka jak przy chemicznych kremach/maściach.
Więcej będę mogła napisć po dłuższym stosowaniu.
Póki co na 5.

Highly recommended! After years of struggling with eczema, aggravated by dry weather and stress, this tallow balm offers me rapid relief and significantly reduces/heals my flare-ups. It's a game-changer for my skin care. I had been looking for an organic alternative to the usual steroid creams/lotions and tried many moisturizers without success. The first application of this balm brought immediate improvement/relief! Although it's unscented, it has a distinct smell which might take some getting used to. It is, however, a small price to pay for such effectiveness, and hence earns five stars from me.

Kończę 3 słoik 120 ml - za pierwszym razem kupiłam wersję zapachową, a potem przez przypadek dostałam wersję pure i od tej pory to jest mój jedyny krem: na dzień, na noc, na twarz, na resztę ciała i wszędzie tam, gdzie skóra jest miejscowo podrażniona czy sucha. Wieczorem nakładam na serum flamingo, rano na hydrolat (tak, faktycznie lepiej się aplikuje i wchłania). Jest ekstra pod makijaż, moje mineralne pudry noszą się na nim świetnie. Nie wiem co by się musiało stać, żebym zmieniła krem.

Stosowałem 12 lat temu izotek który niszczy gruczoły łojowe przez co skóra jest ekstremalnie sucha . Próbowałem wszystkich możliwych kremów, tabletki itd nic kompletnie nie pomagało . Skóra moich dłoni , usta , skóra na twarzy była totalnie sucha . Po dwóch dniach ! stosowania łoju ręce przestały wysychać to jest niewiarygodne ale prawdziwe ! Skóra na twarzy oraz usta jeszcze są suche no ale to dopiero dwa dni także cudów nie można oczekiwać mimo to dla mnie to i tak cud że te dłonie w końcu nie wysychają. Polecam ten produkt jest naprawdę bardzo dobry dla mnie na sucha skórę najlepszy !

Polecam do skóry z AZS. Zero wyprysków, twarz gładka. Mam wrażenie że moja skóra pije łój.

Zazwyczaj kupuje kremy użyje dwa razy i stoi kazdy normalny kupowacz balsamów zna temat, kupiłam łój bo przecież polecają no to dobra będę smarować. Wyobraźcie sobie że po pierwszych smarowaniach wręcz czekałam kiedy będę mogła kolejny raz wow dla mnie hit i bardzo dobrze bo zgodnie z cebulową dusza kupiłam od razu ten większy 🙈 w skrócie polecanko

Nie sądziłam, że znajdę krem idealny! Po wszystkich „polecanych”kremach puchłam na twarzy, swędziała mnie skóra i dostawałam dziwnych plam… Zakochałam się w łoju i zostanę z nim na zawsze! Twarz jest nawilżona i pełna blasku. Rozreklamowałam łój na najbliższą rodzinę i każdy ma w swoim domu faworytów dla mnie to klasyczny zapach ale siostry uwielbiają lawendę. Szwagier z AZS był w szoku, że po zastosowaniu łoju nie piecze go twarz!